Ubrania basic, które aktualnie mam i noszę | maj 2020

Uff, nadszedł ten moment! Zdecydowałam się na pierwsze podsumowanie mojej capsule wardrobe. Dlaczego dopiero teraz? Bo nie ma w niej odrobiny nawet nadmiaru. Wszystko, co zbędne – zostało usunięte. Trudno być może w to uwierzyć ale na ten moment w mojej szafie znajduje się… nieco ponad dwadzieścia pięć ubrań. Tylko i wyłącznie noszone, lubiane, sprawdzone ubrania basic. Nie wliczam w to treningowych spodni (bo są do wymiany) ani okryć wierzchnich (mocno sezonowe, na dodatek w większości jeszcze również do wymiany).

Na ten moment to tylko lista, dodatkowo są plany na jej poszerzenie. Capsule wardrobe to długa droga, to wybrzydzanie i szukanie najlepszych dla siebie rozwiązań. Jednak mimo wszystko – to gra warta świeczki. A co mam aktualnie w szafie? Podzieliłam listę na kategorie, zapraszam: oto ubrania basic, które towarzyszą mi na co dzień!

Ubrania basic | sukienki

  1. Szara sukienka Your Choice | justsimplydressed.com | To ona była moim pierwszym wyborem w stronę garderoby kapsułowej. Można nosić z dekoltem V z przodu lub z tyłu, przewiązać paskiem. Całoroczna, na każdą okazję, ultrawygodna, świetnej jakości. Nosiłam ją również w ciąży, sprawdzała się do końca.
  2. Czarna sukienka Your Choice | justsimplydressed.com | Gdy tylko pojawiła się w promocji, od razu ją kupiłam. Uwielbiałam nosić jej szarą wersję – to  po pierwsze. Uwielbiam czarne sukienki – to po drugie. I tutaj mamy absolutnie genialne połączenie jednego z drugim.
  3. Jasnoszara sukienka Salma | sklep.flawless.pl | Fason i materiał tworzą wrażenie drugiej skóry. Jest tak wygodna, że aż trudno uwierzyć. Przylegająca, otulająca. W ciepłe dni idealna solo (już nosiłam!), w chłodniejsze z kardiganem a nawet bluzą z kapturem wciąganą przez głowę.
  4. Szara kopertowa sukienka Filomena | mariezelie.com | Do Marie Zelie podchodziłam dwa razy, dopiero za trzecim ucelowałam w fason dla mnie. Filomena jest bardzo wygodna, regulowana w talii i można ją wiązać z obu stron. Lubię ją na wszelkie okazje. Bo jest wdzięczna w swojej prostocie, maksymalnie wygodna i można zadać szyku samymi dodatkami.
  5. Czarna sukienka w kwiaty FloralBe | warsawbe.pl | Przechodziłam w niej znaczną część zimy, na zmianę z Your Choice. Trudno zadowolić mnie kwiatowym wzorem, tutaj jednak mamy wyjątek i sukienkę w całości uwielbiam. W ofercie tego sklepu byłabym w stanie wybrać chyba jeszcze jakiś odważny wzór – nie wiem, jak oni to robią ale… trafiają w mój wybredny gust!
  6. Mała czarna z koronkową górą | tatuum.com | Nie jest z bieżącej kolekcji, już trochę czasu ją mam. Jednak jest tak ponadczasowa, że i za pięć lat będzie aktualna! Trapezowy dół, koronkowa delikatna góra. Wygodny, miły w dotyku, porządny materiał. Czuję się w niej bardzo komfortowo, niezależnie od okazji. A posłużyła już niejednokrotnie na oficjalnych imprezach! I na niejednej randce z mężem. 😉

Czego brakuje mi wśród sukienek? Zdecydowanie sukienki letniej a nawet dwóch: krótkiej bez rękawów i takiej w wersji maxi (choć do tej opcji muszę się jeszcze przekonać). Poszukuję również idealnej małej białej.

Ubrania basic | spodnie i spódnice

 

  1. Czarne dżinsy | na-kd.com | O ile do niebieskich wciąż przekonać się nie mogę i żadne mi się nie podobają, o tyle z czarnymi nie miałam najmniejszego problemu. I oto są. Noszone z bluzą, z koszulą, szpilkami i emu. Klasyczne, wygodne, uniwersalne. Wysmuklają nogi tak, że spadają w oczach do rozmiaru niżej, jeśli nie bardziej!
  2. Szare spodnie | mojkrajtakipiekny.com | Ideał! Z trampkami i bluzą, ze szpilkami i marynarką. W każdej stylizacji odnajdą się bez problemu.
  3. Szare joggersy | sklep.flawless.pl | Noszę je głównie po domu, na spacery, wyruszam w nich po zakupy lub do paczkomatu. To ten typ ubrania, który śmiało możesz nosić w domu ale i bez oporów w nich wyjść. Komfort noszenia, fajna jakość, nic więcej nie trzeba!
  4. Plisowana bordowa spódnica midi | na-kd.com| Długość i plisy normalnie by mnie nie przekonały, nawet odrobinę. Zrobił to kolor. I bardzo szybko polubiłam całość. Zestawiona z bieliźnianym topem i szpilkami – na randkę z mężem. Z bluzą i trampkami – na co dzień.
  5. Szara spódnica kopertowa | justsimplydressed.com | Tutaj maksymalnie przekonuje mnie jej regulowany charakter, mogę ją wiązać dowolnie i zawsze pasuje. Do tego jakość i wygoda, dla mnie w zupełności wystarczają by nosić ją z przyjemnością.
  6. Koronkowa pudrowa spódnica ołówkowa | Zara | Również nieaktualna kolekcja. Co dla mnie ważniejsze: zarówno wierzch, jak i podszewka – to 100 % bawełny, co w sieciówkach nie zawsze jest takie oczywiste. Kobieca, wygodna, jeśli trzeba – elegancka, jeśli trzeba – zdecydowanie bardziej na luzie.

Czego brakuje mi wśród spodni i spódnic? Bez wątpienia niebieskich dżinsów i białych spodni. 

Ubrania basic | bluzy, swetry, marynarki

  1. Klasyczna czarna bluza | justsimplydressed.com | Wygoda i jakość, które zawsze idą w parze u tej marki absolutnie zawsze. Osobiście mam do nich ogromny sentyment! Można nosić na 101 sposobów, prać, prasować i nosić wciąż od nowa. Taka bluza powinna się znaleźć serio w każdej szafie, niezależnie od codzienności – nadaje się w najmniej spodziewanych okolicznościach. I co najważniejsze: zawsze pasuje!
  2. Szara bluza z kapturem | sklep.flawless.com | Z joggersam tworzy zgrany kolorystycznie duet. Z dżinsami też wygląda fajnie. Co ciekawsze – naciągnięta na sukienkę równie fajnie się sprawdza. Obszerny kaptur, kieszeń typu kangurka, szerokie ściągacze. Kwintesencja komfortu. W domu, w podróży, wszędzie.
  3. Szary sweterek | emilieatelier.pl | Tą markę poznałam, jeszcze w trakcie opróżniania dotychczasowej garderoby. Wtedy też w moje ręce trafił pierwszy sweterek stąd. Nie spodziewałam się nawet, że będzie jedynym ze starej szafy, który znajdzie miejsce w nowej. Noszony cały rok, również w ciąży. Pod marynarkę, na sukienkę, do dżinsów i na spacerze w lesie. Jakość? Bez zarzutu. Wdzięk? Nie do podrobienia. Wygoda? Stuprocentowa.
  4. Szara marynarka w kratę | na-kd.com | Jedyna marynarka, jaką w tej chwili posiadam. Sprawdza się w różnych zestawieniach i za to ją lubię. Gdy muszę coś zarzucić na wierzch – wystarczy sięgnąć po nią.
  5. Płaszczobluza | mojkrajtakipiekny.com | O niej możesz poczytać tutaj: Ni to płaszcz, ni to bluza.

Czego brakuje mi wśród nich? Czarnej klasycznej marynarki, porządnego kardiganu, ciepłego swetra z golfem. Biorę pod uwagę również białą marynarkę.

Ubrania basic | bluzki

  1. Biały t-shirt | feema.pl | Klasyczny biały t-shirt. Ten jest o tyle ciekawszy, że ma dekolt V – zarówno z przodu, jak i z tyłu. Idealny na lato. Zimą też się nadaje (sprawdzałam!), w zasadzie przez cały rok będzie odpowiedni.
  2. Czarny t-shirt | basic-shop.pl | Klasyczny t-shirt, dekolt V z przodu. Ideał zawsze, wszędzie, ze wszystkim.
  3. Czarny longsleeve | basic-shop.pl | Uwielbiam go zwłaszcza w domu, gdzie rękaw mogę podwinąć a wychodząc na zewnątrz – odwinąć i być otulona aż po dłonie. Milutki, wygodny, pasuje do wszystkiego.
  4. Bordowy longsleeve | mojkrajtakipiekny.com | Lubię tym odcieniem przełamywać takie zwyczajne stylizacje. Szare spodnie, szara marynarka – i intensywność tej bazy. Samodzielnie też wygląda świetnie, zestawiony z dżinsami albo domowo z joggersami. Cieszę się z wyboru akurat bordo, broni się w każdym wydaniu.
  5. Biała koszula | wearmedicine.com | Jedna z niewielu rzeczy, które udało mi się upolować w sieciówce. Wiskozowa luźna koszula z ciekawymi guzikami. Lubię ją, zwłaszcza z czarnymi dżinsami.
  6. Pudrowa bluzka | emilieatelier.pl | Luźny krój, rękaw 3/4, wykończona na dole koronką. Absolutnie prosta i uniwersalna, dzięki temu drobnemu detalowi – niezwykle dziewczęca. Uwielbiam ją zwłaszcza z dopasowanymi spodniami i marynarką. Latem widzę ją już z szortami, ot co!
  7. Czarny bieliźniany top | mecomplete.pl | Dzięki regulowanym ramiączkom, top Sex in the city można nosić z różną głębokością dekoltu, zależnie od okazji. Uwielbiam go z ciepłym swetrem! Chociaż z marynarką też go uwielbiam. Mój ulubiony #ootd? Bordowa plisowana spódnica, ten top, czarne sandałki i można iść z mężem na randkę, choćby do salonu!

Czego brakuje mi tutaj? T-shirt oversize w paski lub w pastelowym odcieniu – bez wątpienia. Delikatna elegancka koszula – niekoniecznie biała. Biały top na ramiączkach.

Garderoba kapsułowa nie jest czymś stałym.

Ubrania (nawet te najlepsze!) w końcu się niszczą. Gust i potrzeby się zmieniają. Rozmiar niekiedy również ulega zmianom. Nie da się skompletować dzisiaj zawartości szafy i nigdy więcej tego nie zmieniać. Garderoba kapsułowa to umiejętność świadomych, skrojonych na miarę siebie i swoich potrzeb, wyborów. To przede wszystkim w pewien sposób bycie wybrednym, nie sięganie po cokolwiek przypadkowego. To ogromny komfort. Bo mając pięć minut do wyjścia, otwierasz szafę i bez najmniejszego problemu – skompletujesz gotowy strój na daną okoliczność. 

PS W tajemnicy zdradzę ci, że wszystkie ubrania z powyższej listy, możesz widywać w akcji na moim Instagramie a tutaj, w kategorii #30ubrań – prędzej czy później znajdzie się każde z nich. W otoczeniu ciekawostek, o których być może nie masz pojęcia.

 

2 comments

  1. ulsi13

    Chyba na podstawie tego wpisu zacznę tworzyć swoją Capsule Wardrobe 😉🥰Jest niesamowicie inspirujący🙂❤️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *