Idzie jesień! Chciałoby się rzec: nic odkrywczego. Osobiście jestem przeciwniczką zapełniania garderoby co sezon od nowa. Wiadomo jednak, że nawet przy naszej największej dbałości o stan jej zawartości – co jakiś czas musimy wymienić coś na nowszy model. Buty na jesień. To temat na dziś. We współpracy z Ceneo.pl wyszukałam kilka propozycji trzech marek, w sam raz na sezon jesienno-zimowy. Co wzięłam pod uwagę?
- Stosunek ceny do jakości,
- detale i wykończenie,
- możliwość dopasowania do wielu stylizacji.
Jaki rodzaj butów wybrać na jesień? Tutaj powinna paść moja ulubiona odpowiedź: to zależy. Nie ma przepisu idealnego, nie istnieje model dopasowany do każdej z nas! Przecież reprezentujemy tak różne style, upodobania i potrzeby, że wytypowanie jednej propozycji – jest zwyczajnie niemożliwe.
Mogę opowiedzieć jednak o tym, jakie buty osobiście wybieram na chłodniejszą część roku.
U mnie przede wszystkim sprawdzają się botki, najlepiej na bardzo niskim obcasie. Nie lubię tych zupełnie płaskich. Nie lubię jednak też balansować na śliskich chodnikach w wysokich obcasach. Wybieram więc najczęściej klasyczne skórzane botki do spodni na co dzień oraz kozaki za kolano – do sukienek. Sporo takich propozycji, które są niezwykle proste i eleganckie – znajdziecie w kategorii buty damskie Ryłko.Pomijając już zupełnie dzisiejsze zestawienie – bardzo lubię tą markę za jakość i klasyczne modele. Kupując tutaj buty – mamy pewność, że bez najmniejszego problemu włożymy je w kolejnych sezonach, nadal będą doskonale pasować.
Buty na jesień mogą spokojnie posłużyć kilka sezonów, jeśli odpowiednio je wybierzemy i o nie zadbamy. Jak? Przede wszystkim czyszcząc je ze śniegu, soli, piasku, zwłaszcza zimą. Pozwalając im wyschnąć, ustawiając starannie by się nie odkształcały. Przeczytałam kiedyś o ciekawej zasadzie jednego dnia odpoczynku – po noszeniu butów dzisiaj, jutro dajemy im dzień przerwy. Idąc tym tokiem myślenia – powinniśmy więc posiadać minimum dwie pary, do noszenia zamiennie. Przyznam, że nie zawsze mi się to udaje. Bywają dni, że przez kilka pod rząd – zakładam te same, gdy pasują do stylizacji. I to też jest absolutnie w porządku!
Mamy do wyboru również sneakersy. W ostatnich latach odrobinę się z tym rodzajem butów polubiłam, doskonale sprawdzały się przede wszystkim przy okazji długich spacerów z wózkiem. Doceniałam je również w podróżowaniu samochodem, w tym przypadku zazwyczaj wybieram te maksymalnie wygodne opcje, wożąc ze sobą inne na zmianę. Choć tutaj muszę przyznać, że coraz częściej ich nie zmieniam na miejscu. Przekonuję się do stylizacji, które można zobaczyć zarówno na Instagramie, jak i na ulicach. Do cygaretek ze sneakersami, do sukienek również w duecie z nimi.
Gdy zerknęłam sobie z kolei w kategorię New Balance buty damskie – kilka propozycji wpadło mi w oko, szczególnie te w stonowanych odcieniach, bez widocznych kontrastów w detalach. I tutaj muszę przyznać, że wcześniej byłam im wręcz przeciwna, wydawało mi się że są za mało subtelne. W rzeczywistości jednak wystarczyło przejrzeć ileś par w tej kategorii, żeby zwrócić uwagę na kilka propozycji, które z całą pewnością mogłabym na co dzień nosić i byłyby trafionym wyborem. Dlaczego? Komfort – to po pierwsze. Uniwersalny wygląd, jeśli tylko odpowiednio dobierzemy – to po drugie. Szeroki wybór kolorystyczny – to po trzecie. Aktualnie noszę na co dzień lekkie skórzane białe sneakersy, których wybór opierałam przede wszystkim na wygodzie i możliwości dopasowania do większości stylizacji. Czy skusiłabym się na inny kolor? Być może! Szczególnie wpadły mi w oko propozycje pastelowe oraz w odcieniach szarości, zachwycająco delikatne – a przy tym nadal odpowiednie by włożyć do codziennych stylizacji.
Co jeszcze na jesień? Tak naprawdę dopóki się da – wybieram po prostu baleriny i mokasyny. W cieplejsze dni to mój standardowy wybór, dopiero gdy poranki stają się już naprawdę chłodne lub mokre – wybieram botki albo sneakersy. Kolejna kategoria, którą dokładnie przejrzałam? Buty damskie Wojas. I tutaj przyznaję, że dotąd nie miałam do czynienia osobiście do czynienia z tą marką. Opieram swoje zdanie na opiniach innych i dokładnym przejrzeniu oferty. Zwróciłam uwagę na bardzo klasyczne botki, bez żadnych zbędnych detali. Czarują prostotą i elegancją, wydają się być wygodne i dobrej jakości. Buty na jesień idealne! Można tam znaleźć również klasyczne baleriny, które doskonale odnajdą się w roli butów na wczesną ciepłą jesień. I nie tylko, w miesiącach wiosennych i letnich – również!
Jak wybrać buty na jesień?
Przede wszystkim w zgodzie ze swoimi potrzebami. Nikt nie zna ich tak dobrze, jak my same! Dlatego tak ważne jest dokonywanie wyboru w taki sposób, żeby nie kupować zbyt pochopnie. Nie wypełniać półek nadmiarem butów, których finalnie nie nosimy.
I w drugą stronę: nie obawiać się sięgać po coś nowego! Jeśli na co dzień nosisz tylko czarne mokasyny a dziś naszła Cię ochota na szaro-różowe sneakersy i masz na nie pomysł stylizowania – śmiało, próbuj! Kto wie? Może to właśnie zmiana, która rozgości się w Twoim stylu na dobre?
PS Artykuł powstał we współpracy afiliacyjnej z